wtorek, 29 października 2013

Kolczyki lody

Konnichiwa! c; Jak obiecałam w poprzednim poście- będę częściej coś publikować. Mimo, że nie zawsze mi się to uda, to jednak będę starała się, aby mój blog "nie umarł śmiercią naturalną". Bo jednak jak długo nic się nie dodaje, to nikt tak sam z siebie raczej nie sprawdza codziennie, czy pojawiło się na nim coś nowego i powoli popada on sobie w zapomnienie.. Ale nie ma co wymyślać czarnych scenariuszy. ;) A teraz skupmy się na przyjemniejszej części, czyli na kolczykach. ;) Ogólnie, to pierwszy raz robiłam kolczyki przedstawiające lody rożki... I mam wrażenie, że mi niezbyt wyszły.. xd Ale myślę, że z biegiem czasu będą wychodzić mi ładniejsze. Tak z życia wzięte- z klasą na religii byliśmy dzisiaj na cmentarzu. Po drodze śmialiśmy się wszyscy jak idioci i ludzie się dziwnie patrzyli, ale było fajnie, więc co tam. ^^ I jeszcze nasz nauczyciel zamiast iść z nami, to jechał ten krótki dystans samochodem, zatrzymując się tylko, żeby przeprowadzić nas przez pasy.. xd Hah, niczym małe dzieci.. :d Chętnie bym się jeszcze rozpisała, ale czas niestety w miejscu nie stoi, a muszę jeszcze przygotować się na "karną kartkówkę" (za rozmawianie na lekcji) z angielskiego.. ;p No więc Sayonara.. ;]


1 komentarz:

Wszelkie wulgaryzmy, chamskie, prostackie teksty będą usuwane. Dlatego też wyrażaj swoją opinię (nawet jeśli będzie ona negatywna) w sposób kulturalny. Dziękuję za uwagę.